czwartek, września 28, 2006

rozżalony, słomiany i tęskny inaczej (o dziwo...)

"siedzę na kukurydzinym płatku
i czekam na przyjazd ciężarówki"
...

nie mam bladego pojęcia, dlaczego od razu nie wpadłam na pomysł
ponownego obejrzenia tego filmu

tylko, cholera, akurat dzisiaj
ech

ale jak przystało od rana, niemal snopy słomy wystają mi, nie tylko z
butów (dolegliwa przypadłość wdów słomianych, znaczonych rozżarzonym
tęsknym prętem)
no i nie moja to idea, a cytować w końcu w bród można:

" I ja żegnałam nieraz kogoś,
i powracałam już nie taka,
choć na mej ręce lśniła srogo
obrączka srebrna jak u ptaka.
I ja żegnałam nieraz kogoś
za chmurą, za górą, za drogą,
i ja żegnałam nieraz kogoś,
i ja żegnałam nieraz... "

I proszę nie włączać prywatnych AdSense - nie ma nic złego w
platonicznej miłości do Osieckiej

niedziela, września 17, 2006

Żenuaria nocną porą czyli szejm on mi...

By się jej pozbyć, muszę odpalić opcję wytnij wklej, ale tak całkowicie bezpośrednio nie mam odwagi ani wstydu na tyle. Dla odpornych na majteczki w kropeczki tudzież inne frykasy
miejsce na KLIK
będzie za chwilę.
...
Moze się ktoś rozmyśli.
najpierw rodzaj tandetnej eksplanacji -> *


*<-tu

a w tak zwanym międzyczasie- cosik znalezione na Joemonster :P

Konserwatorium im. Witolda Lutosławskiego w Krakowie. Po korytarzu, w przerwie między zajęciami spaceruje dwóch studentów:
- Ale miałem wczoraj traumatyczne przeżycie - mówi jeden
- Co się stało?
- Byłem świadkiem samobójstwa. Jakiś facet skoczył z dachu wieżowca wprost pod moje nogi.
- Jezu! A jaki był motyw?
- Żadnego motywu nie było. W całkowitej ciszy o ziemię pieprznął.

piątek, września 15, 2006

występy gościnne w Hiszpanii zakończone :)






E VIVA ESPAñA !!!


Photoshop - moje nowe hobby :P co zresztą raczej nie daje sie nie zauważyć...

a teraz pora na krótki materiał filmowy...
Oscar za rolę drugoplanową wędruje do naszego wagonfuhrera - Roberta :P

a tu można obejrzeć fragment "spisza" (na najbardziej absurdalnej scenie festiwalu), po przetańczeniu którego, puściłam polskiego pawia na hiszpańską ziemię i skończył mi się ostatecznie termin przydatności w Reino de España. Taka trochę przeterminowana dotrwałam jednak do końca

może dlatego, że było całkiem fajnie

chociaż
nie ma jak w domu
chyba
heh...