debiut ;)
Trochę strachu było ;) szczegolnie od momentu kiedy na godzinę przed startem dostałam solidnego kopniaka w kostkę od Krzysia Juśkiewicza - tak na dobry początek.
No ale jakoś na szczęscie poszło. Troszkę chyba namieszaliśmy w Vb :-D w końcu od razu na podium i to na drugiej lokacie udało się wylądować...
sobota, marca 19, 2005
Autor: znikomka o 18:36
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz