wtorek, stycznia 27, 2009

historia pewnego romansu

schabik poznał śliweczkę
po kilku uściskach pośród majeranku
znajomość podlano tanim winem
mnóstwem taniego wina :-)


udało się nawet znaleźć ciepły kącik na ponad godzinkę
i tu fotostory się kończy...
zdjęcia z samej konsumpcji okazały się nazbyt niecenzuralne ;-)

(scenariusz od K.)

0 komentarze: