poniedziałek, lutego 09, 2009

spowolnienie grawitacyjne

udało mi się złapać wodę
(przypadkiem niestety)
cóż, dopiero się uczę, a tak po prawdzie, to bardziej mam zamiar...


4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ekstra.Pozdrawiam i wspaniałego tygodnia życzę.
hanula1950

Anonimowy pisze...

nie ważne, że przez przypadek, ważne, że się udało :)

znikomka pisze...

no w sumie racja
czyli mogę sobie tylko życzyć więcej przypadków :-)

Anonimowy pisze...

Zazdroszczę Ci tej podróży. Ja w kwietniu tylko do Sandomierza sie wybieram.
hanula1950